Specjalne żarówki do BMW, czyli ten LED marker BMW, to rzecz jasna żarówki do anielskich oczy. Mowa tu dokładnie o tych pierścieniach w lampach przednich, które wyróżniają stylistycznie posiadacza. Właśnie ze względu na te anielskie oczy wielu modyfikuje pas przedni własnego, nieco starszego BMW, po to by prezentowało się ono ciekawiej na drodze i to zwłaszcza wieczorem. Dodatku tego nie można dodać do tej zbyt starej generacji, ale w przypadku nowszej można wiele zmienić żarówką typu LED, która jeśli chodzi o oryginalny zestaw sporo kosztuje i co najważniejsze nie wpływa na sprawność oświetlenia, bo to akcent stylistyczny bardzo ważny dla wielu ceniących tę markę. Jednym słowem detal ten znaczy równie wiele, co nerki pomalowane na czarny mat.
Czy faktycznie warto inwestować w tę modyfikację?
Sam LED marker BMW do anielskich oczu kosztuje sporo, ale jego zamontowanie to zadanie z którym poradzić sobie może typowy elektryk amator, który już modyfikował instalację elektryczną we własnym domu. Jednym słowem trudniej jest jeśli chodzi o pomalowanie tych chromowanych nerek na czarny mat, bo takowe trzeba najpierw dobrze przeszlifować, a następnie oczyścić i odtłuścić. Wszystkie te zadania trzeba wykonać w sposób poprawny, by modyfikacja się udała, czyli z markerami LED jest znacznie łatwiej i niektórzy zdolni są do ich wymienienia w jakieś kilkanaście minut. Problem może tkwić w tym, że modyfikacja ta swoje kosztuje, ale w przypadku marki takiej jak audi te gadżety do modyfikacji też są drogimi, bo to ogólnie doceniani producenci limuzyn klasy wyższej, w których przypadku te najciekawsze detale stylistyczne z czasem wędrują do limuzyn klasy średniej i co najistotniejsze początkowo za te upiększenia płaci się i to sporo. Dlatego nie każdy może zmodyfikować swoje BMW tak jakby tego chciał.
Zwiększanie atrakcyjności się liczy
LED marker BMW to anielskie oczy, czyli styl, ale samo oświetlenie typu LED to też mniejsze zapotrzebowanie na energię elektryczną i na dokładkę nawet lekka zmiana barwy światła. Zmiana ta może być też mniej subtelną, czyli te anielskie oczy mogą być niebieskie, jasno niebieskie lub nawet lodowato białe. W tym przypadku wiele zależy od właściciela danego samochodu, czyli cenowo te różnice nie są znaczące, a jeśli chodzi o efekt wizualny, to każdy ma własne upodobania jeśli chodzi o jego smak i każdy chce mieć nieco inne anielskie oczy. Jednym słowem upodobania stylistyczne zawsze będą kwestią indywidualną, a sama możliwość personalizacji tego spojrzenia auta bardzo wiele daje właścicielowi, bo nie tylko ma ten akcent stylistyczny, ale też do pewnego stopnia się wyróżnia.